Read more. Cloud Forest. Read more. Marina Bay. Read more. Singapore Flyer. At 165 metres tall, Singapore Flyer is a masterpiece of urban architecture and engineering that showcases not only the mesmerizing cosmopolitan cityscape of the tropical Lion City, but even the surrounding islands of Indonesia and parts of Malaysia in all their glory.
Ten sam basen na dachu . Śniadanie serwowane jest przy tych stołach. Nie zacząłem dużo rekrutować, ponieważ nie był głodny . Hotel na mapie i lokalizacja . Adres Sukhumvit Soi 2. Hotel Lohas Residences jest bliżej tylko do stacji metra BTS Nana. Od niego do hotelu, aby przejść około 10 minuty, jest długi pas. Ale!
The hotel in Lhasa was the highest hotel in the world and had to comply with Chinese enforced regulations as well as local Tibetan customs and weather. The staff didn't know how to work a flush toilet or a vacuum cleaner. When the cleaner bag was full, the staff didn't know to change it. They had thought the dust went up the cord into the wall.
The cheapest 3-star hotel room in Singapore found on KAYAK in the last 2 weeks was S$ 58, while the most expensive was S$ 298. How long should you stay? KAYAK users usually book their accommodation in Singapore for 5 days. Marina Bay Sands is an extravagant 5-star hotel and casino consisting of three gleaming towers.
Der Park mit zahlreichen Bäumen hat täglich geöffnet, überprüfen Sie allerdings vorab den Wetterbericht. Singapore Discovery Centre. Chinatown. Beste Hotels in Singapur bei Tripadvisor: Finden Sie 524.859 Bewertungen von Reisenden, authentische Reisefotos und Top-Angebote für 1.033 Hotels in Singapur, Asien.
Holiday Inn Express Singapore Clarke Quay, an IHG Hotel. Hotel – Clarke Quay, Singapur. Od 3 721 Kč za noc. 8,2 Velmi dobré 3 032 hodnocení. Naprosto úžasný hotel, přelivový bazén s výhledem na Singapur, pokoj sice menší, ale vkusně zařízení a hlavně s výhledem na Marina bay úžasný, snídaně perfektní. Ukázat více.
50Or4H. Singapur słynie w świecie jako mekka rozrywki dla krezusów, ale na szczęście w tej metropolii znajdziemy też całe mnóstwo ekonomicznych hoteli, które umiejętnie łączą przystępną cenę z nienagannym komfortem. Po przybyciu do Singapuru szybko przekonamy się, że korzystanie z transportu publicznego pozwala zaoszczędzić sporo czasu, a niektóre z najlepszych propozycji kulinarnych znajdziemy w lokalnych restauracjach i na popularnych przyulicznych straganach. To prawda, że niektóre hotele ekonomiczne nie są może zbyt przestronne, ale odwiedzając Miasto Lwa na pewno większość czasu będziemy i tak spędzać poza hotelowym ekonomiczne w Singapurze | Nabrzeże Clarke QuayTuryści, który chcą przenocować blisko nocnych rozrywek Singapuru najpewniej będą zastanawiać się nad hotelem w pobliżu Clarke Quay. Ta nabrzeżna okolica to prawdziwe skupisko restauracji, klubów nocnych i barów. Pomimo tego, że ściągają tutaj tłumy turystów na szczęście przy Clarke Quay wciąż możemy znaleźć mnóstwo tanich 1918 HotelLokalizacja: Carpenter Street 42Za piękną fasadą w kolonialnym stylu kryje się hotel z przystępnymi cenami i wszystkimi nowoczesnymi udogodnieniami jakich zwykle oczekują turyści. Wszystkie pokoje hotelowe posiadają własne łazienki i klimatyzację i stanowią niezwykle przytulne zacisze w samym centrum 1918 Hotel położony jest w odległości około kilometra od centrów handlowych, restauracji, muzeów i czterech stacji kolejki MRT, którą można dojechać w każdy zakątek Singapuru. W każdym pokoju podawane jest śniadanie i dostępne jest bezpłatne Wi-Fi. Ten hotel ekonomiczny posiada też taras dachowy, z którego można powydziwiać panoramę okolicy z singapurską rzeką na tle strzelistych wieżowców. Goście mogą wypożyczyć na życzenie lornetki i Social SingaporeLokalizacja: Robertson Quay 90Niedrogi hotel butikowy M Social Singapore zapewnia stylowe zakwaterowanie z wszelkimi udogodnieniami. Goście mają do dyspozycji pokoje urządzone jak zaciszne alkowy często z oknami na całą ścianę i pięknymi widokami na nabrzeże Robertson się w M Social Singapore możemy korzystać z bezpłatnego Wi-Fi oraz transportu autobusem wahadłowym. Hotelowa restauracja to świetne miejsce, aby zjeść szybką przekąskę jeszcze zanim wybierzemy się do miasta, zaś odkryty basen pozwala się znakomicie odprężyć po długim dniu Clover the ArtsLokalizacja: South Bridge Road 58W odległości 5 minut spacerem od stacji Clarke Quay kolejki MRT znajdziemy idealną bazę noclegową jaką jest Hotel Clover the Arts. Obiekt ten jest idealnym rozwiązaniem dla turystów pragnących odkryć wszystkie atrakcje Singapuru. Ten niedrogi hotel cieszy się sporą popularnością, gdyż jego gustownie urządzone barwne, artystyczne wnętrza sprawiają, że nawet w tak odległym miejscu można się poczuć prawie jak w ściany hotelu pokrywa mural obejmujący wszystkie pięć kondygnacji budynku. Natomiast każdy z 44 hotelowych pokojów pomalowano w odmiennym stylu nawiązującym na przykład do sztuki ulicznej czy mangi. Nawet w najtańszych pokojach znajdują się telewizory HD, klimatyzacja, bezpłatne Wi-Fi oraz HOTEL EKONOMICZNY PRZY NABRZEŻU CLARKE QUAYHotele ekonomiczne w Singapurze | Dzielnica Little IndiaLittle India to barwna i gwarna część miasta znajdują się na wschód od przepływającej przez Singapur rzeki naprzeciwko dzielnicy Chinatown. Nie powinno nikogo dziwić, że miejsce to słynie z pysznych dań indyjskiej kuchni, ale dodatkowo kusi też sympatycznymi kawiarenkami i lokalami z nowoczesnymi daniami przygotowywanymi w oryginalny sposób. Na Little India znajdziemy też małe sklepiki jubilerskie, idealne, aby kupić wspaniałe Great MadrasLokalizacja: Madras Street 28Jak na hotel ekonomiczny The Great Madras może poszczycić się niebywałą dbałością o najmniejsze szczegóły. W rezultacie powstało miejsce z noclegami w przystępnej cenie i niesamowicie urokliwym wystrojem – zdjęcia wnętrz aż chce się wrzucić na Instagram. Jeśli znamy twórczość Wesa Andersona to od razu możemy przypomnieć sobie paletę spojonych pasteli dopełniających wnętrza urządzone w stylu retro – zupełnie jak w The Great posiada 34 pokoje, niektóre z nich są maleńkie (mają może 9 m2) a inne są nieco większe (zajmują ok. 28 m2 i zapewniają dostęp do prywatnego dziedzińca). Turyści szukający najtańszych możliwych noclegów mogą rozważyć pobyt „’we wspólnych pomieszczeniach” funkcjonujących w zasadzie jak hostel Leng HotelLokalizacja: Jalan Besar 383Dzięki znakomitemu położeniu przy tętniącej życiem trasie Jalan Besar Road, obiekt Kam Leng Hotel to popularne miejsce na wypoczynek już od ponad siedmiu dekad. Przeprowadzony tu gruntowny remont w 2012 roku sprawił, że ten niedrogi hotel zyskał nieco bardziej nowoczesne oblicze a jednocześnie zachował swój słynny nostalgiczny charakter i magiczną pokoje hotelowe posiadają własne łazienki, płaskoekranowe telewizory i sejfy do dyspozycji gości. Trzeba jednak przypomnieć o tym, że najtańsze pokoje nie mają okien. W odległości krótkiego spaceru z hotelu znajdują się trzy stacje kolejki MRT, dzięki temu łatwo można stąd dotrzeć do pociągów niebieskiej, filetowej i zielonej HOTEL EKONOMICZNY W DZIELNICY LITTLE INDIAHotele ekonomiczne w Singapurze | Ulica Bugis StreetBugis Street to popularna ulica chętnie odwiedzana przez turystów m. in. ze względu na to, że mieszczą się przy niej rozmaite sklepy i punkty handlowe. Turyści poszukujący ciekawych pamiątek mogą odwiedzić bez mała 800 stoisk przy targu ulicznym Bugis lub udać się do kompleksu handlowego Bugis Junction. Jeśli interesuje nas bardziej zwiedzanie niż zakupy możemy skoncentrować się na lokalnych atrakcjach takich jak świątynia Kwan Im Thong Hood Cho czy Centrum Dziedzictwa GLokalizacja: Middle Road 200Hotel G oferuje niedrogie noclegi w samym sercu Singapuru. Znajduje się w nim aż 300 pokojów sklasyfikowanych według następujących rozmiarów i kategorii cenowych – dobry, lepszy i najtańsze pokoje jakie udostępnia Hotel G wyposażone są w bezpłatne Wi-Fi i przydatne udogodnienia takie jak czytniki e-booków z dostępem do ponad 5000 czasopism i magazynów oraz iPhone X z możliwością wykonywania bezpłatnych połączeń telefonicznych i dostępem do pakietu danych. Osobom planującym zatrzymać się w tym obiekcie na dłużej polecamy pokoje typu Greater, gdyż są bardziej przestronne, posiadają większe telewizory i pozwalają na relaksująca kąpiel pod prysznicem z SultanLokalziacja: Jalan Sultan 101Zatrzymując się w hotelu The Sultan możemy poczuć się zupełnie tak, jak gdybyśmy przenieśli się w przeszłość do czasów kolonialnej świetności Singapuru, kiedy to wpływowi kupcy wiedli życie i prowadzili swoje interesy w specyficznych „domkach handlowych”. Okazała fasada hotelu z charakterystycznymi dla tego okresu łukami i kolumnami pojawiła się nawet na znaczkach pocztowych wydanych w Singapurze w 1996 The Sultan posiada 64 wyjątkowe pokoje w 8 różnych kategoriach, dzięki temu można tu znaleźć noclegi na każdą kieszeń. Wszystkie pokoje gościnne, od standardowych pokojów jednoosobowych o powierzchni 12 m2, po dwupiętrowe apartamenty Sultan Loft wyposażone są w płaskoekranowe telewizory, doskonale zaopatrzone minibary oraz sejfy HOTEL EKONOMICZNY NIEDALEKO ULICY BUGIS STREETHotele ekonomiczne w Singapurze | ChinatownChinatown to jedna z wielu etnicznych enklaw w Singapurze a zarazem wspaniałe miejsce dla turystów planujących niedrogie zwiedzanie miasta. W labiryncie wąskich uliczek tej dzielnicy znajdziemy obiekty noclegowe z przystępnymi cenami, niedrogie lokale gastronomiczne i sklepy z tanimi pamiątkami. Mieści się tutaj też wiele gabinetów masażu, które możliwością wspaniałego relaksu w atrakcyjnej MonoLokalizacja: Mosque Street 18Hotel Mono jest niedrogi ale elegancki. Panujący tutaj minimalistyczny wystrój pozwala odetchnąć od tętniącego życiem singapurskiego Chinatown. Obiekt dysponuje 46 pokojami z różnymi konfiguracjami łóżek i cenami. Śnieżnobiałe ściany pomieszczeń oraz czyste powierzchnie sprzyjają kojącemu relaksowi z dala od zgiełku Mono znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie licznych restauracji i barów, a także popularnych atrakcji turystycznych, takich jak Galeria Narodowa w Singapurze czy Świątynia z Zębem Buddy i Hotel by JL AsiaLokalizacja: Mosque Street 48Hotel ten położony jest w odległości zaledwie 5 minut spacerem od stacji Chinatown kolejki MRT. Porcelain Hotel by JL Asia oferuje turystom noclegi w przystępnej cenie w znakomitym punkcie na mapie Singapuru. Obiekt ten polecamy szczególnie miłośnikom lokalnej kuchni, gdyż z hotelu blisko pieszo do najlepszych lokali gastronomicznych w Singapurze takich jak Red Star Restaurant, która uchodzi za restaurację z najlepszymi przekąskami dim sum w mieście. Dzieci w wieku do 11 lat mają możliwość bezpłatnego pobytu w Porcelain Hotel by JL HOTEL EKONOMICZNY W DZIELNICY CHINATOWN5 innych hoteli ekonomicznych w SingapurzeLloyd’s Inn w pobliżu drogi Orchard RoadHotel Indigo Singapore Katong niedaleko autostrady East Coast Parkway (ECP)The Vagabond Club, Singapore, A Tribute Portfolio Hotel w pobliżu ulicy Bugis StreetQuincy Hotel by Far East Hospitality niedaleko drogi Orchard RoadSO Sofitel Singapore w okolicy przystani Marina BayHotel Indigo Singapore KatongThe Vagabond Club, Singapore, A Tribute Portfolio HotelQuincy Hotel by Far East HospitalitySO Sofitel Singapore
Marina Bay Sands, czyli słynny “statek” z basenem na dachu, oparty na trzech wieżowcach, już wkrótce zmieni panoramę Singapuru. Właściciele hotelu ogłosili bowiem, że… chcą do kompleksu dobudować czwartą wieżę. Szukając architektonicznego symbolu Azji, jednym z pierwszych miejsc, które przychodzą do głowy jest Singapur, a zwłaszcza słynne ogrody Gardens by the Bay oraz sąsiadujący z nim kompleks hotelowy Marina Bay Sands. Obiekt ten uznawany jest za jeden z najlepszych hoteli świata, a na pewno najdroższych – całkowite koszty budowy otwartego w 2010 roku obiektu szacuje się na 8 mld USD. Sprawdź najlepsze oferty na wczasy Ogromny hotelowy kompleks (120 tys. mkw powierzchni, ponad 2500 pokoi) słynie z fenomenalnego basenu ulokowanego na dachu, który z daleka przypomina dryfujący statek. Kompleks robi zresztą ogromne wrażenie, bo statek wspierany jest na trzech hotelowych wieżach i nie da się ukryć, że jest to z pewnością symbol Singapuru. Symbol, który teraz się zmieni. Foto: Las Vegas Sands Właściciel kompleksu, czyli fundusz Las Vegas Sands poinformował właśnie, że planuje dobudować do obiektu… czwartą wieżę, co dość drastycznie zmieni jego wygląd. Nie podano na razie daty realizacji inwestycji, choć inwestor zapewnia, że ma już wszystkie niezbędne zgody na budowę i wykupione grunty. Wiemy za to, że nowa wieża nie będzie bezpośrednio połączona z głównym “statkiem”, a stanie tuż obok słynnego kompleksu. W środku ma się znaleźć ponad 1000 luksusowych apartamentów, a na dachu – tak jak w oryginalnej części kompleksu – będzie basen z pięknym widokiem. A to tylko część projektu, bo tuż obok niego wybudowana zostanie wielka hala widowiskowo-sportowa na 15 tys. miejsc. Cena inwestycji? “Skromne” 4,5 mld USD. Foto: TILT Photography Singapur turystycznym hitemTo nie jedyna wielka inwestycja w Singapurze – drugie tyle wyda kompleks Resorts World Sentosa na poszerzenie ogromnego parku rozrywki Universal Studios Singapore, zlokalizowanego na słynnej wyspie. W ramach projektu znajdą się dwie zupełnie nowe atrakcje – Park Minionków oraz Super Nintendo większe emocje budzi jednak rozbudowa Marina Bay Sands – niektórzy narzekają, że czwarta wieża zaburzy unikalną architekturę kompleksu. Z drugiej strony – Singapur bardzo potrzebuje nowych inwestycji hotelarskich, bo z roku na rok to miasto-państwo odwiedza coraz więcej turystów, a w hotelach zaczyna brakować miejsc. Tylko w zeszłym roku liczba odwiedzających Singapur zwiększyła się o 6,2 procent i wyniosła 18,5 miliona gości. Eksperci przypisują ten świetny wynik ogromnej popularności filmu “Crazy Rich Asians”, w którym przedstawiono życie śmietanki towarzyskiej podoba Wam się słynny hotel po zmianach?
Singapur jest niesamowitym państwem. Składa się z tytułowego miasta i okolic. Historia Singapuru zaczyna się od pojawienia się małej osady, która przez długi czas była nieznana reszcie świata. Jednak przez wiele lat Singapur był budowany i rósł, przekształcając się w miejsce, o którym marzą miliony Trade CenterSingapur zajmuje jedno z czołowych miejsc na świecierozwój gospodarki i dobrobyt ludności. A wszystko to pomimo faktu, że w tym kraju nie ma minerałów, a nawet woda jest dostarczana tutaj z innych krajów. Dziś Singapur jest centrum światowego handlu. To właśnie dzięki kompetentnemu i utalentowanemu zarządzaniu miasto to jest jednym z najbardziej interesujących i niezwykłych na Bay SandsCzym więc jest Singapur przede wszystkim? Hotel z basenem na dachu znany jest prawie każdemu, kto tu przyjeżdża. Marina Bay Sands to jedno z najbardziej luksusowych i drogich miejsc na świecie. Pokoje w tym hotelu należy rezerwować z wyprzedzeniem. Sam budynek został wzniesiony w 2010 roku. Tego dnia ogromne iluminatory oświetliły niebo nad miastem, zaznaczając powstanie największego kompleksu hotelowego w całej Azji odwiedzenia tego wyjątkowego miejsca wieluturyści zapraszają do Singapuru. Hotel z basenem na dachu o długości 200 metrów jest zapierającym dech w piersiach widokiem, który można oglądać podczas kąpieli w basenie. Wszystko jest tam tak urządzone, że wydaje się - poza krawędzią przepaści. A woda płynie prosto w dół. To jest właściwie wygląd, ale daje wspaniały efekt na i odkrycie tego niezwykłego miejsca,niewątpliwie gloryfikował Singapur. Hotel z basenem na dachu stał się jego wizytówką. Zdjęcia z basenu tego hotelu przyciągają tysiące turystów z całego świata. Zgodnie z pomysłami architektów sam budynek jest wykonany w formie gondoli okrętowej. Składa się z trzech sześćdziesięciopiętrowych budynków połączonych na szczycie w jedną wspaniałą platformę, która służy jako punkt widokowy, basen i zielony w Singapurze z basenem - w rzeczywistościzwykła rzecz. Duża i hałaśliwa metropolia została zaprojektowana w taki sposób, że prawie wszystkie budynki mają ogrody i krajobraz na balkonach lub dachach. Pomaga mieszkańcom bardziej komfortowo istnieć w warunkach dużego miasta, poprawia standard życia ludzi. Wielu turystów to rozumie, przyjeżdżając do Singapuru. Basen na dachu hotelu jest również wygodny, ponieważ silne ciepło nie jest odczuwalne dzięki właściwej organizacji metropolia, wygodna dla życia - toSingapur Hotel z basenem na dachu to wyjątkowa okazja, aby zobaczyć go z góry. Stąd roztacza się wspaniały widok na zatokę, a także na panoramę Morza Południowochińskiego. Ceny zakwaterowania tutaj są wyższe niż średnia w mieście. Koszt pokoju dwuosobowego zaczyna się od 312 euro. Nie powstrzymuje to jednak tych, którzy przyjeżdżają do Singapuru. Hotel z basenem na dachu jest okazją do korzystania z niesamowitej obsługi i pięknych widoków.
Żegnamy się powoli z Malezją, a przed nami wizja państwa – miasta w jednym. Singapur, bo o nim mowa, liczy km², a zamieszkuje go blisko 5,6 mln osób. Można do niego dostać się na kilka sposobów. Dolecieć, wjechać od strony Malezji dwoma przejściami granicznymi, lub dopłynąć promem. Problem dla mieszkańców Singapuru zaczyna się w okresie długich weekendów, czy też wakacji. Większość osób, aby wyjechać gdzieś poza miasto, wybiera wtedy opcję lądową. Możliwości za wiele nie mają, gdyż jedynym wariantem jest Malezja. Wyobraźcie teraz sobie przejście graniczne obładowane właśnie w tym okresie. Z tego też powodu wiele osób, których nie stać na samolot, rezygnuje z wakacji zagranicznych i zostaje w kraju. Kiedy w końcu udaje nam się dostać pieczątki do naszych paszportów i wjechać na most łączący Malezję z Singapurem jest już około południa. Wiemy dokąd się udać, ale problemem nadal jest dla nas jak to zrobić. Wszędzie drogi ekspresowe, albo takie po których rowerzyści poruszać się nie mogą. Mając z tyłu głowy wszelkie zakazy i kary za ich złamanie, nie chcemy ryzykować. Kierujemy się więc zgodnie z otrzymanymi wcześniej wskazówkami, co jakiś czas zerkając na GPS’a, prosto do hostelu. Tym razem niestety nie udało nam się znaleźć hosta ani na Warmshowers, czy też na CS. Zatem najbliższe kilka dni spędzimy w Tree in Lodge, czyli miejscu dobrze znanym wielu rowerzystom. Jeszcze zanim mieliśmy w planach odwiedzenie Singapuru, już słyszeliśmy o tym miejscu. Hostel ten prowadzi Sk, młody chłopak, który przed kilkoma laty odbył rowerową podróż z Europy do Singapuru. Po powrocie oczywiście nie porzucił swojej pasji. Jak tylko może, stara się gdzieś wyjeżdżać. Rowerowym bakcylem zaraził też siostrę Phoebe, którą to spotkaliśmy w Tadżykistanie, a kolejny raz w Nepalu. Samotnie przemierza ona Europę i Azję, by kiedyś w końcu dojechać do domu, a może i pojechać jeszcze dalej. Sk jest bardzo pozytywną osobą, zawsze skorą do pomocy. To od niego dostaliśmy szczegółowe wskazówki jak dotrzeć do hostelu. Zna on, albo przynajmniej słyszał, o większości rowerzystów będących w drodze. W Tree in Lodge cykliści otrzymują 50% zniżki na pobyt. Na standardy singapurskie jest to wyjątkowo niska cena, jednak dla naszego portfela, przy dłuższym pobycie mimo wszystko nadal jest zabójcza. Liczymy więc, że szybko uda nam się uporać z wizami do Indonezji i po maksymalnie dwóch dniach opuścimy ten kraj. Życie w Singapurze do tanich nie należy. Ceny w porównaniu z krajami, które wcześniej odwiedzaliśmy są znacznie wyższe. Już pierwszego dnia żegnamy się z owocami, bo ich ceny zwalają z nóg. Za zwykły ryż z kurczakiem trzeba zapłacić prawie dwa razy tyle, co w Malezji. Przez co niezmiernie cierpi Szymon. Ceny i tłok w supermarketach również odstraszają. Niestety wizyta w Ambasadzie Indonezji rozwiewa nasze nadzieje na szybkie opuszczenie Singapuru. Sama procedura uzyskania wizy nie jest dla nas długa. Po złożeniu odpowiednich dokumentów (w tym biletu lotniczego potwierdzającego nasz wylot z Indonezji) musimy jeszcze tylko poczekać dwa dni robocze na ich odbiór. Niestety przeliczyliśmy się myśląc, że zdążymy przed weekendem. Okazuje się, że w piątek wypada narodowe święto w Indonezji, a więc w ten dzień ambasada będzie zamknięta. Musimy zatem czekać. Aby zaoszczędzić nieco funduszy na noclegu przenosimy się do znajomego Sk’a. Andy, bo o nim mowa, również ma na swoim koncie długodystansowe podróże. Jest on Anglikiem, a przeniósł się do Singapuru ze względu na swoją drugą połówkę Wai Yeng. Dzięki ich uprzejmości, do czasu otrzymania wizy możemy się u nich zatrzymać. W międzyczasie Szymon reperuje też nasze rowery. Jako, że koszt zakupu części w Kraju Lwa jest standardowo bardzo wysoki, zamówił on wcześniej potrzebne nam części na chińskim e-bay. Do wymiany są więc dwie piasty, które już dawno dogorywały żywota. Trzeba też poprzykręcać kilka luźnych śrubek i co najważniejsze, wymienić pęknięty w Malezji bagażnik. W tym przypadku z pomocą przychodzi nam SK. Okazuje się, że prowadzi on również sprzedaż niektórych części rowerowych, w tym bagażników. Kilka godzin pracy i nasze rowery ponownie nadają się do jazdy. Mamy też czas na zwiedzanie miasta. Do centrum docieramy metrem. Aby kupić bilet trzeba posiadać kartę miejską, którą pożyczamy z Tree in Lodge. Doładowujemy ją za odpowiednią sumę i ruszamy w stronę centrum. Wszystko dookoła nas jest takie czyste i poukładane. Jesteśmy też zaskoczeni ilością parków i zieleni. Jak przystało na tropikalny kraj jest tu bardzo gorąco i parno. Z pomocą przychodzą specjalne zadaszenia nad chodnikami, chroniące zarówno przed deszczem i słońcem, jak również specjalne klimatyzatory ustawione w wielu miejscach w mieście, których chłodny powiew wiatru jest wybawieniem w upalne dni. Dookoła tych wszystkich szklanych drapaczy chmur chowa się zielony azyl, czyli ogrody Garden by the Bay, które zajmują ponad 100 hektarów i stanowią obecnie jedną z największych atrakcji turystycznych tego państwa-miasta. Są one przede wszystkich znane z wymyślnych konstrukcji stalowo-betonowych, porośniętych bujną, tropikalną roślinnością, przywołujące na myśl drzewa z filmów science fiction. Kiedy zbliża się wieczór, zaczyna robić się tłoczno. Mijamy turystów z aparatami, biegaczy w sportowych strojach, czy też finansistów w garniturach. To nie ta sama Azja w której mieliśmy okazję do tej pory przebywać. Okoliczne restauracje zapełniają się głodnymi. W Singapurze, zresztą jak w wielu krajach Azji, często jada się poza domem. Niektóre mieszkania nawet nie posiadają kuchni. Zahaczamy też o tryskający wodą merlion, czyli znak-symbol Singapuru, o głowie lwa, a ciele ryby. Oczywiście naszemu obiektywowi nie umknął również znany chyba na całym świecie hotel Marina Bay Sands. Z wyglądu przypomina on statek, na dachu którego znajduje się bajeczny basen, którego krawędź pokrywa się z krawędzią budynku. Nie pytajcie więc nawet o ceny. Kiedy robi się zupełnie ciemno, zaczyna się wieczorne przedstawienie. Dookoła nas rozbłyskują bilbordy i podświetlone zostają drapacze chmur. Dodatkowo każdego wieczora o 8:00 i 9:30 można podziwiać krótkie, piętnastominutowe, spektakle światła i wody. Jest jednak mały szczegół, pomimo że zarówno spektakl światła jak i wody zaczynają się o tej samej porze, nie można ich obejrzeć jednocześnie. Trzeba być po stronie Marina Bay Sands, aby podziwiać wodny spektakl lub przespacerować się na drugą stronę zatoki w poszukiwaniu świetlnych doznań. Dlatego polecamy załapać się na jeden spektakl o 8:00 i na drugi podczas seansu o 9:30. W oczekiwaniu na nasze wizy co jakiś czas zaglądamy też do Tree in Lodge, gdzie przybywa rowerzystów. Jedni jadą podobnie jak my do Indonezji, inni z niej wracają, a jeszcze inni mają w planach zmianę kontynentu. Nawiązują się więc nowe znajomości, owocujące wymianą poglądów i informacji. Ponownie spotykamy się też z Fredriką, której planem, zaraz po naprawie swojego roweru, jest podbój Australii. Z nowo poznaną parą Francuzów Mathilde i Jeremym odwiedzamy też inne zakątki miasta, w tym Faber Park i wspólnie tęsknimy już za naszymi rowerami. Oni niebawem przemierzać będą Azję Centralną, a nas już ciągnie ku kolejnej przygodzie, jaką jest Indonezja. Kiedy w końcu przypada dzień odebrania wiz, pożyczam od żony Sk pełniejsze buty (po raz pierwszy spotykam Azjatkę o tak dużej stopie jak moja!), bo niby sandały, podobnie jak japonki, są nieodpowiednim obuwiem, a do ambasady należy się ubrać schludnie. Wyciągamy też z dna sakw nasze najlepsze ciuchy, wsiadamy na rowery i pędzimy ustawić się w kolejkę. Na szczęście teraz wszystko przebiega już sprawnie. Po wpłaceniu 50$ od osoby, odpowiednie naklejki lądują w naszych paszportach i możemy w końcu opuścić Singapur! Część osób może zastanawiać się dlaczego nie chcemy skorzystać darmowych 30 dni bez wizy, które to od 2015 roku dotyczą również Polaków. Otóż z prostej przyczyny. Nie wiemy jak długo w Indonezji zostaniemy, ale raczej będzie to więcej niż miesiąc. Gdybyśmy skusili się na ten wariant po 30 dniach musielibyśmy opuścić kraj, bez możliwości przedłużenia wizy na miejscu. Inną opcją, która również nam nie odpowiadała była wiza VOA, czyli wiza turystyczna „on arrival”. Kosztuje ona 35$ i uprawnia do pozostania w kraju 30 dni, za dodatkowe IDR można przedłużyć ją później o kolejne 30 dni. Trzeba jednak udać się do jakiegoś większego miasta z biurem imigracyjnym. Wiąże to się więc z czekaniem w jednym miejscu około 4 dni. My wybraliśmy opcję 60 dniową z możliwością przedłużenia. Można ją uzyskać wyłącznie w ambasadzie. Nasze wizy załatwialiśmy w 2016 roku, ale z tego co się orientujemy, to od połowy 2017 roku zaostrzyły się warunki otrzymywania wiz w Ambasadzie Indonezji w Singapurze, a turystycznej 60 dniowej wizy, nie można już tam uzyskać. Polecamy więc przed planowanym wyrabianiem wiz do Indonezji w Singapurze, dobrze sprawdzić aktualną sytuację, a ona często się zmienia. Zadowoleni z uzyskania wiz, jeszcze tego samego dnia kupujemy bilety na prom do Indonezji. Decydujemy się zacząć od Sumatry. Czekają nas więc dwie przeprawy promowe. Pierwsza krótka, a kolejna nieco dłuższa i będziemy ponownie w drodze. Do następnego! [Maj 2016]
Porośnięty bluszczem i inną roślinnością nie wybija się już aż tak bardzo z krajobrazu jak tuż po oddaniu do użytkuChcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj:Hotel w Singapurze z basenem na dachu - Marina Bay SandsSkomentuj () Dodane przez Borys SpecjalskiPodróże, polityka i startupy to moje ulubione tematy, ale nie zawacham się napisać na każdy temat który uznam za interesujący. Przez dwa lata mieszkałem w Afganistanie. Aktualnie rozwijam w are closed.
singapur hotel ze statkiem na dachu